3 trendy w stylizacjach ślubnych, których lepiej unikać
W sieci można znaleźć dużo informacji na temat odzieży lub dodatków, z których powinien zrezygnować gość weselny. Nie tak łatwo trafić na porady dotyczące tego, czego nie ubierać na wesele, gdy występuje się na nim jako jedna z dwóch najważniejszych osób: panna młoda. Każda kobieta planująca własny ślub ma określoną wizję swojej stylizacji. Czasem jednak przydałaby się wskazówka, która pozwoliłaby jej uniknąć modowej wpadki.
Stylizacja panny młodej – figura, nie fason
Wesele to starannie zaplanowane wydarzenie i dotyczy to każdego elementu, począwszy od zaproszeń, a skończywszy na motywie przewodnim sali weselnej. Młodzi chcą z uśmiechem wspominać moment ślubu, oglądając po latach zdjęcia czy nagrania. Bywa niekiedy, że podczas seansu małżonka kręci głową ze zdumieniem, nie mogąc zrozumieć, jak to się stało, że wybrała taki strój, dodatek albo zdecydowała się na taką fryzurę. Moda ślubna służy wahającym się pannom młodym pomocą, ale powinna być traktowana jako źródło inspiracji, a nie żelazny kodeks.
Różnorodność modeli sukien ślubnych umożliwia wybranie takiej, która przypadnie przyszłej żonie do gustu. Warto pamiętać, że poza fasonem liczy się też to, jak kreacja leży na samej pannie młodej – czy podkreśla jej atuty i kryje niedoskonałości. Przykładowo, wiele kobiet sięga po rękawiczki, uważając je za wyrafinowany dodatek, który świetnie uzupełni stylizację. Niestety wyglądają korzystnie jedynie na długich, szczupłych rękach. U tęższych osób jeszcze bardziej podkreślą dodatkowe kilogramy. Inne trendy ślubne, które nie służą większym paniom, to wąskie półrękawki oraz rękawki przecinające ręce w najszerszych obwodach. Lepszą opcją będą zupełnie długie rękawy lub sięgające lekko za łokieć, z pionowym pęknięciem.
Wesele czego unikać jako panna młoda?
Kobiety pragną olśniewać gości w dniu swojego ślubu. Niestety łatwo wpaść przy tym w pułapkę przesady, w rezultacie czego, zamiast brylować, panna młoda może czuć się niezręcznie. Nie jak ubrana, a jak przebrana – nie w swojej skórze. Ma to miejsce w sytuacji, gdy miłośniczka prostoty wybierze bardzo strojną suknię, unika obcasów, a na ślub założy wysokie szpilki albo postawi na mocny makijaż, gdy na co dzień używa jedynie ochronnej pomadki. Tymczasem trwały, ale delikatny make-up podkreśli urodę przyszłej mężatki, buty na niedużym obcasie będą elegancko wyglądać i pozwolą przetańczyć całą noc, a suknia dobrana do gustu oraz osobowości panny młodej stanie się jej ozdobą.
Trudno jednoznacznie określić, w czym nie wypada iść na wesele jako panna młoda. Z pewnością właściwy nie będzie strój zbyt wyzywający, szczególnie gdy ślub ma być się częściowo odbyć w kościele. Głęboki dekolt, nagie plecy czy rozcięcie sięgające połowy uda nie zrobią pozytywnego wrażenia na gościach.
Trendy ślubne, których lepiej unikać
Podsumowując, wybór modelu sukni bez zwracania uwagi na to, czy będzie pasował do figury, niedopasowanie kreacji do swojego charakteru czy zbyt wyzywający strój – to tylko niektóre z przykładów, które mogą sprawić, że panna młoda nie będzie dobrze się czuła na własnej uroczystości. Zdecydowanie lepiej postawić na umiar i własna intuicję. Dzięki temu ślub oraz wesele zostaną w pamięci jako cudowne chwile i będą takimi przez długie lata.